Lot na księżyc czy domowe SPA?

Lubię czytać o nowych technologiach, ponieważ mam wrażenie, że kreatywność i twórczość mówią o nas - ludziach, więcej niż raporty GUS. Pasjonaci sztuki prawdopodobnie przewrócą oczami i powiedzą, że Ameryka dawno została odkryta. To prawda. Jednak niezależnie od formy wyrazu imponuje mi determinacja, z jaką ludzie realizują swoje wizje, jak oddają się pasjom, spełniają marzenia. Zastanowiłam się też nad tym, czy to zawsze musi być mega wielki projekt i czy wielkie projekty służą nam wszystkim od razu. Czy może raczej z nieprawdopodobnie wielkiej wizji rodzi się praktyczne rozwiązanie w bólach papierologii dopiero po latach i pod strzechy trafia jako gotowy komercyjny produkt, często odbiegający od intencji twórcy. Pewnie bywa różnie. O powodach tego stanu rzeczy nie piszę w tym miejscu. Na marginesie dodam, że jestem fanką serii Grand Designs

Zainwestowałam i ja w technologię. Płacąc dziś za instalację paneli fotowoltaicznych i pompę ciepła już wiem, że wchodzę w przestarzałe rozwiązanie - są już wydajniejsze i ekonomiczniejsze. Jednak dostęp mam do tego, co jest na rynku. Jaki to ma wpływ na moje życie? Czy będzie zbyt górnolotnym stwierdzenie, że inwestycja w jakąkolwiek technologię otwiera mnie na zmianę? Odrywa od utrwalonych schematów? Otwiera oczy? Oczywiście nie na cud mechanizacji, ale na możliwość zrobienia kroku naprzód każdego dnia, w każdym sensie. Zrobienia tego samego w inny sposób? Niezależnie, czy to rozwiązanie ratuje życie, czy je tylko ułatwia.

Jak korzystanie z rozmaitych technologii zmienia nasze postrzeganie siebie w świecie? Czy w ogóle wpływa? Czy daje nam poczucie sprawczości, czy raczej odbiera? Prawdopodobnie to zależy. Od czego? Ode mnie. 

I na koniec myśl, która zainspirowała mnie do napisania dzisiejszego tekstu. Co jest nam bliższe - lot na księżyc, który był niezaprzeczalnym dowodem ludzkiej determinacji, czy domowe SPA, z którego coraz więcej osób korzysta każdego dnia? Rażąca różnica kalibru obu technologii? Ale tak naprawdę dlaczego? 

Komentarze

  1. Agnieszko lot na księżyc nie był niezaprzeczalnym dowodem ludzkiej determinacji, gdyż nigdy nie miał miejsca. Wszystkie loty zostały sfingowane.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Umiem, więc zrobię

Sztuka nanokroków

Czy potrafisz poprosić o pomoc?