Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2023

I'm the passenger

Życie nigdy nie śpi, nie zatrzymuje się też na dłużej w jednym miejscu. Co najwyżej może mi się tak wydawać, gdy nie jestem gotowa na tę dynamikę. Stwarzam sobie wyobrażenia czegoś trwałego, stabilnego i jak się okazuje nieruchomego - bo jak inaczej zatrzymać chwilę na dłużej? No właśnie. Ostatnio na tapecie u mnie temat relacji. Byłam przekonana, że to, co materialne jest ulotne, a to, co niematerialne ma szansę na trwanie, bo jest głębsze, może duchowe. Okazuje się, że reguły tego rodzaju należą do kategorii myślenia życzeniowego. Musiało się wiele wydarzyć w ostatnim czasie, żebym zrozumiała, że nie ma takiej rzeczy poza nami samymi, nad którą miałabym kontrolę, a nawet większy wpływ. Rzeczy się dzieją zgodnie z ich własnym harmonogramem, a ja jestem czasem obserwatorem, a czasem uczestnikiem zdarzeń.  W takim kontekście kwestie relacji, przyjaźni czy związków zmieniają wydźwięk, gdy pojawiają się trudności na horyzoncie. W zależności od naszych dyspozycji, czy zasobów w ogóle u...